SARS-COV-2 a podostre zapalenie tarczycy
Podostre zapalenie tarczycy (SAT), zwane chorobą de Quervaina, jest destrukcyjną (związaną z uszkodzeniem komórki pęcherzykowej tarczycy) chorobą tarczycy, najczęściej o etiologii wirusowej objawiającą się m.in. bólem przedniej części szyi, promieniującym do żuchwy i ucha oraz do górnej części klatki piersiowej, gorączką, osłabieniem i złym samopoczuciem oraz objawami nadczynności tarczycy, wynikającymi z uwolnienia hormonów tarczycy do krwi. Opisano wiele przypadków rozwoju SAT nawet kilka dni po stwierdzeniu zakażenia Covid-19, czasem był to jedyny objaw zakażenia koronawirusem. Przebieg zapalenia częściej przebiegał nietypowo: bez typowego bólu szyi oraz z nasilonymi zaburzeniami rytmu serca (najczęściej tachykardią). Jeśli rozpoznaje się SAT, a nie odnotowano przebytego wcześniej zakażenia, warto rozważać wykonanie testu w kierunku zakażenia SARS-CoV-2, gdyż SAT może być jego jedynym objawem.
Choroba Hashimoto a SARS-COV-2
Dotychczasowe dane nie wskazują, aby choroba Hashimoto per se zwiększała ryzyko zachorowania na COVID-19 oraz powodowała jego cięższy przebieg. Wiadomo, że infekcje wirusowe i bakteryjne są powszechnie uznawanymi czynnikami rozwoju autoimmunizacyjnych chorób tarczycy. Opisano przypadki rozwinięcia się choroby Gravesa i Basedowa oraz choroby Hashimoto w przebiegu zakażenia Covid. Jednak ewentualny wpływ zakażenia koronawirusem na rozwój autoimmunologicznych zapaleń tarczycy wymaga dalszych i większych badań obserwacyjnych.
Niedoczynność tarczycy a COVID-19
U chorych z wyrównaną niedoczynnością tarczycy w trakcie leczenia substytucyjnego lewotyroksyną (L-T4), ryzyko zachorowania i przebieg COVID-19 są porównywalne do populacji ogólnej. Natomiast niewyrównana, ciężka niedoczynność tarczycy i jej powikłania ze strony układu oddechowego i sercowo-naczyniowego mogą zaostrzać przebieg COVID-19. Podobnie infekcja SARS-COV-2 nie wpływa na przebieg niedoczynności tarczycy, w związku z tym należy kontynuować dotychczasowe leczenie L-T4. Należy jednak pamiętać, że biegunki towarzyszące tej, jak i innym podobnym infekcjom, zmniejszają wchłanianie L-T4.
W przebiegu ciężkiego zakażenia SARS-COV-2 może rozwinąć się zespół pozatarczycowy, tzw. zespół niskiej T3. Objawia się on obniżeniem fT3, następnie fT3 i fT4, a czasem TSH. Nie jest on bynajmniej objawem choroby tarczycy, a wyrazem ciężkiego stanu ogólnoustrojowego.
Nadczynność tarczycy a SARS-COV-2
Wyrównana nadczynność tarczycy (niezależnie od etiologii) w trakcie leczenia lekami przeciwtarczycowymi nie wpływa na rozwój i przebieg choroby COVID-19. Natomiast niewyrównana nadczynność tarczycy, zwłaszcza u osób z powikłaniami (tachykardia, migotanie przedsionków, nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca) zwiększa prawdopodobieństwo cięższego przebiegu infekcji COVID-19. Jednocześnie ciężkie zakażenie koronawirusem może nasilać przebieg nierozpoznanej lub niewyrównanej nadczynności tarczycy, a nawet prowadzić do przełomu tarczycowego.
Leczenie jodem promieniotwórczym oraz leczenie operacyjne nadczynności tarczycy nie ma negatywnego wpływu na rozwój i przebieg COVID-19. Choroba guzkowa tarczycy nie wpływa na rozwój i przebieg COVID-19. Jednak duże wole, zwłaszcza uciskające tchawicę, może potęgować nasilenie duszności czy niewydolności oddechowej oraz powodować trudności w intubacji dotchawiczej pacjentów ciężko chorych.
Chorzy ze zróżnicowanym rakiem tarczycy, po leczeniu operacyjnym i leczeniu radiojodem nie znajdują się w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19. Wyjątek stanowią pacjenci z uogólnionym rozsianym procesem nowotworowym.
Bądźmy w kontakcie